sobota, 25 lipca 2020

Cenzury, świadectwa i inne zaświadczenia dziadka Henia cz.6

Dziś zaświadczenie Henia z Centralnego Kursu Narciarskiego Ministerstwa Oświaty  w Zakopanem, które odbyło się 5 stycznia 1950 roku. Ponieważ kurs trwał od 27 grudnia do 5 stycznia to zapewne odbyła się zabawa sylwestrowa;)


Niniejsze zaświadczenie zilustruję dwoma zdjęciami dziadka. Nie wiem z jakiego dokładnie okresu, ale jakoś mi tu pasują;)





wtorek, 21 lipca 2020

Gdzie Henio służył w wojsku? c.d.;)

Kilkanaście dni temu rozwiązałem zagadkę służby dziadka w wojsku. A dziś... znalazłem trzy listy wysłane do Henia do jednostki. Jeden od brata Lutka, a dwa od koleżanki Maryśki Dyszkowskiej:) Dzięki temu mogę doprecyzować, że dziadek służył w garnizonie Siedlce, wchodzącym w skład 9 Dywizji Piechoty 22 pułku piechoty w 3 kompanii strzeleckiej. A na "obozie ćwiczeń" był w powiecie Baranowicze poczta Mołczadź.

Najpierw koperty;)
Pierwsza od Lutka


I dwie od Maryśki;)



A obóz ćwiczeń był tu
(mapa z lat 1921-39)


A dziś:(



Słów kilka o mandolinie;)

Dziś wyjaśnię jeszcze jedną "zagadkę", a przy okazji poznacie rodzeństwo Alinki. We wpisie z 24 czerwca 2015 roku w liściku 026a;) TU Henio opisuje jak czekając na dworcu na pociąg grał serenady na mandolinie pożyczonej od Mańka, brata Alinki. Nic więcej o owym instrumencie nie wiedziałem. A tu proszę, jest na zdjęciu Alinki i jej rodzeństwa (siostry to Wacława, Wincenta i Lucyna, brat Marian). Swoją drogą, pomysł na zdjęcie wspaniały.


I powiększenie mandoliny;)



Szkoda, że nie mam zdjęcia Henia, "dworcowego grajka":)

czwartek, 16 lipca 2020

Podpis Henia w Bibliotece Kongresu USA ! ! !

Przez przypadek dowiedziałem się o ciekawej inicjatywie polskiego społeczeństwa okresu 20-lecia międzywojennego. Posłużę się cytatem ze strony historia.org.pl.

W 1926 r. z okazji 150. rocznicy ogłoszenia Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych Polacy podarowali narodowi amerykańskiemu niezwykły prezent. Było nim 111 tomów zawierających życzenia od 5,5 mln polskich obywateli. Wśród nich znajdują się autografy m.in. prezydenta Ignacego Mościckiego i Józefa Piłsudskiego. Digitalizacja tego zbioru daje szansę na znalezienie podpisów także wielu swoich przodków.
Unikalna kolekcja znajduje się w Bibliotece Kongresu USA. Składa się z 111 tomów, które na 30 tys. stron zawierają 5,5 mln polskich podpisów. Oznacza to, że polskiej administracji udało się zebrać podpisy od 20% społeczeństwa. Tego typu podarek jest z pewnością światowym ewenementem.
A wyglądało to tak:

Podpis Pana Prezydenta Mościckiego.


Normalne kartki wyglądają tak: 



Zapytacie zapewne, ale gdzie tu Henio? 
A właśnie Dziadek, też ten dokument podpisał:)
Tom 13 strona 49



Przepraszam za wielkość, ale tylko tak coś widać;)




Podpowiem, gdzie jest podpis Henia.


Rok 1926. Henio kończy, a może już skończył Seminarium Nauczycielskie.
Podpisał więc dokument razem z kolegami z Seminarium.

I tak, podpis Dziadka znalazł się po wieczne czasy w Bibliotece Kongresu USA.

A tak wygląda na stronie Biblioteki Kongresu USA



Po raz kolejny jestem cholernie dumny z Henia.


wtorek, 14 lipca 2020

Patriotyzm ponad wszystko. Wyjaśnienie wątpliwości;)

Kilka dni temu starałem się rozwikłać zagadkę zdjęcia z Heniem i uroczystością przekazania broni naszemu wojsku. Nie wiele wiedziałem i raczej zgadywałem. Ale... już wszystko jasne i śpieszę wyjaśnić o co chodziło.

Na stronie Towarzystwa Przyjaciół Mińska Mazowieckiego ( link ) znalazłem brakujące informacje. Otóż zdjęcie wykonano 21 marca 1939 roku na placu targowym przed kościołem NNMP w Mińsku Mazowieckim, a uroczystoś dotyczyła przekazaniu 7 Pułkowi Ułanów Lubelskich CKM-u i karabinu. Broń ta została ufundowana przez Szkołę Powszechną im. Kopernika (w której uczył Dziadek). Jedno ze zdjęć to to samo zdjęcie z poprzedniego wpisu (to na którym Henio stoi obok pocztu sztandarowego z kapeluszem w dłoni;) W podpisie pomylono imię dziadka, ale postaram się to poprawić:)


A tu ułani z otrzymaną bronią (wspaniałe zdjęcie)


Zdjęcia zapożyczone ze strony Towarzystwa Przyjaciół Mińska Mazowieckiego.

poniedziałek, 13 lipca 2020

Wyjaśniona zagadka "Goździka";)

Nie wiem czy pamiętacie jeden z wpisów dotyczących świadectwa Henia, w którym wpisano, że urodził się w "Goździku". Wpis jest tu: cenzury-swiadectwa-i-inne-zaswiadczenia-cz.3 Napisałem wtedy, że nie mam pojęcia dlaczego tak jest w świadectwie i że Dziadek z całą pewnością urodził się w Mińsku Mazowieckim.

Dziś (13.07.20200) dzięki sile Facebook-a zagadka została wyjaśniona. Otóż umieściłem zdjęcie Henia na jednej z grup dotyczących starych fotografii, konkretnie tu: link . Zdjęcie zobaczyła i skomentowała jedna z uczennic Dziadka. Prawda że to wspaniałe. Oczywiście napisałam do tej Pani i... od słowa do słowa, dowiedziałem się, m.in. że "Goździk" to nie istniejąca dziś dzielnica Mińska Mazowieckiego.

Pozwolę sobie umieścić tutaj wpis uczennicy dziadka (mam nadzieję, że nie będzie mi miała za złe;) i jednocześnie bardzo za niego podziękować.

"Dziadek z klasą i z klasami. Był super nauczycielem matematyki, w-f. Pamiętam w modnych w tamtych czasach spodniach do pół łydki /nosiły specjalną nazwę ale nie pamiętam/, podkolanówkach i pantoflach. Elegant pełną parą. Wspaniale wyglądał tez w garniturze, zawsze wyprostowany, wysoki i uśmiechnięty. Takim Go pamiętam - mój wychowawca."

Gwoli wyjaśnienia, takie spodnie to "pumpy";) A tak wyglądał w nich Henio:)


niedziela, 12 lipca 2020

Patriotyzm ponad wszystko.

Zdjęcie które dziś publikuję jest dla mnie bardzo wzruszające. Co przedstawia? Wg. mnie jest to uroczyste przekazanie wojsku, zakupionego ze składek społecznych (ponieważ widać dużo dzieci, może Henio pomagał w zbiórce pieniędzy w szkole?)
ciężkiego karabinu maszynowego wz. 30 i karabinka Mauser wz. 1929. 
Nie wiem który to rok (zapewne 1939?),  nie wiem gdzie odbywa się uroczystość (prawdopodobnie w Mińsku Mazowieckim?). 
Ba, nie wiem nawet czym zasłużył się Henio, ale stoi w pierwszym rzędzie obok pocztu sztandarowego, a to coś znaczy. 
Tak czy owak, zrobiło mi się ciepło "na sercu".

Brawo Dziadku, jestem z Ciebie bardzo dumny.


A na odwrocie ktoś napisał dla kogo jest to zdjęcie;)


To jeszcze zbliżenie Dziadka, tak dla pewności;)


I jeszcze zbliżenie CKM-u.


I dla potwierdzenia rodzaju broni, zdjęcie ze strony z uzbrojeniem z 1939 roku.


A na koniec porozmawiajmy o pieniądzach;) 
Cena CKM-u wz. 30 zmieniała się w latach 1931-39. I tak w 1931-32 kosztował 4076 zł, 
w 1935-36 3124 zł, a w 1938-39 już "tylko" 2102 zł.
Porównajmy to do zarobków nauczycieli;) którzy w 1939 roku zarabiali miesięcznie, brutto między 160 zł a 260 zł, 
przy czym medianą było 210 zł. Czyli Dziadek pracowałby na taki karabin mniej więcej rok;) 
Ale na szczęście sam za niego nie musiał płacić. Duch patriotyzmu zrobił swoje.



sobota, 11 lipca 2020

Cenzury, świadectwa i inne zaświadczenia dziadka Henia cz.5

Pośród wielu zaświadczeń, zaintrygowało mnie poniższe. 
Po pierwsze, widzimy że od drugiego roku nauki w Seminarium Nauczycielskim Dziadek
należał do Hufca Szkolnego. Znaczy był harcerzem. 
Po drugie, zastanawiam się, po co to zaświadczenie. Obwodowa Komenda P.W. 
(Przysposobienia Wojskowego). Prawdopodobnie, przed poborem do wojska
 takie rzeczy miały znaczenie.
W końcu po trzecie, niżej podpisany kapitana Murmyło, był zasłużonym żołnierzem, stacjonował 
również w 22 pp w Siedlcach (tam gdzie Henio) i można o nim poczytać
 np. w Wikipedii: Wikipedia-kpt. Michał Murmyło



EDIT: mała poprawka i uzupełnienie. Nie chodzi tu Hufiec harcerski tylko o:

"Hufiec Szkolny – Do hufca należało 123 uczniów. Opiekunem hufca z ramienia szkoły był Władysław Szymoński, a oficerem instrukcyjnym był ppor. Zawadzki. Największy nacisk kładziono na strzelectwo i w tym celu przerabiano szkołę strzelca, trójkąt błędów i bardzo często przeprowadzano ćwiczenia w strzelaniu z broni małokalibrowej, a 8 razy z broni długiej na różne odległości. Poza tym uprawiano gry sportowe, lekkoatletykę, szermierkę na bagnety i szable."

Czyli nie przelewki, a jak Przysposobienie obronne;)

A tu: Przysposobienie wojskowe w latach 1918-1939 ciekawe opracowanie tematu.

I wszystko jasne:)

Gdzie Henio służył w wojsku?

Powoli wracam do pisania. Jeszcze trochę materiału zostało.

Dziś o jednostce w której służył dziadek. W odkryciu tej tajemnicy pomogli mi koledzy ze Stowarzyszenia Historycznego "Strzelcy Kaniowscy" (Dziękuję;) 

Pamiętacie zdjęcia z wojska. OK, przypomnę;)



Otóż, wtedy żołnierze mieli na naramienniku numer pułku. I po zbliżeniu...




widzimy, że jest to 22 Pułk Piechoty, który stacjonował w Siedlcach 
(co zgadza się z miejscowością na liściku do Alinki.) 
Uff, nie było łatwo.