środa, 27 maja 2015

Kilka kartek z pamiętnika dziadka Henia cz. 14a

                                "Marzec

Wieczorami przyjeżdżam do Mrozów
Udaję się na umówione miejsce,
gdzie spotykam swoją Alkę.
Nikt nas nie widzi, nikt o nas
nie wie. I tak we dwoje
przytuleni do siebie opowiadamy
różne wspomnienia z przeszłości
nie zapominając również o tem
co być może.
Towarzyszą nam niekiedy te pięk-
ne gwiazdki na niebie, a czasem
ten nieubłagany wietrzysko wieje
w oczy. Ale mając ją przy
boku zapomina się o wszystkiem.
Wiem, że mam doczynienie z dzie-
ciakiem, ale z dzieciakiem miłem..."


Dziś romantyczna dusza Dziadka Henia wzięła górę nad realizmem belfra:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz