"W roku 1928/29 nie otrzymałem wcale posady, uczyłem
tylko 6 tygodni - luty, marzec zastępstwo za chorą
nauczycielkę w Osinach.
Okręg warszawski ZNP i Zarząd Główny były bezradne
nie mogły udzielić mi żadnej pomocy.
Ukończyłem seminarium jako najlepszy uczeń. Przez kilka
lat składałem podanie do WKN. Inspektor szkolny
zawsze je odrzucał. Na koszt państwa nie mogłem
się dokształcać"
Pozostawię ten fragment bez komentarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz