piątek, 10 kwietnia 2015

Liścik 010:)

" Alko !
Prawdopodobnie Maniek Ci mówił
jakie mnie szczęście spotkało.
Ta diabla dusza inspektorska złapała
mnie w Mrozach. Narazie go oszukałem,
ale w inspektoracie przyznałem się
sekretarkom do winy. Uważam, że
prawdą dalej zajdę. Żadnego
zastępstwa kuratorjum nie chce przyznać
Inspektorowi i ja muszę do ostatniej
chwili łazić do tych przeklętych
Osin. W inspektoracie widząc moje nie-
zadowolenie, podśmiewały się panny,
że nie będę mógł tej malutkiej
odprowadzać na dworzec i dlatego
tak się martwię. Dzięki Bogu, że ten
dziad podczas naszej rozmowy był
nieobecnym w inspektoracie.
Zobaczymy się w niedzielę po nabożeństwie,
ale do Was, to już się boję przyjechać.
Myślę, że przez cały tydzień porządny bat
przyszykujecie Państwo na mnie      Podpis"


Taki elegant w kapeluszu i z laską, a inspektora się boi;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz