Dziś wyjątkowo liścik datowany:)
"18-X-28r
Alko !
Chociaż na świecie szaro, buro i po-
nuro, jednak ja Ci przypominam
swym sekretnikiem piękny maj.
Niech Ci się zdaje, że po błękitnem
niebie kroczy słonuszko.
Ja w tej chwili nie mam czasu, ale
proszę Cię bardzo zaopiekuj się
pończoszkami p. Wacki i wypierz je,
gdyż z mojej przyczyny są pobrudzo-
ne błotem. Chcesz żebym przy-
jechał w niedzielę. Wyczuwam, że
przyjechać tym pociągiem o 3ej będzie
troszeczke zawcześnie. Obawiam się,
aby nie przerwać p. W. snu jak w zeszłą
niedzielę. Gdybym nie przyjechał o 3,
więc może będę na 5tą.
Kończę, gdyż muszę spieszyć wyrabiać
z błotka: śmietankę, masło i maś-
lankę. Podpis"
I wyjątkowo druga, "adresowa" strona, bo się dziadek Henio postarał;)
Pończoszki w błocie, strach pomyśleć. Szkoda że nie ma liściku z odpowiedzią babci Alinki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz